Lektury

Charakterystyka Antygony.

Antygona jest tytułową bohaterką dramatu Sofoklesa opartego na micie tebańskim o rodzie Labdakidów. Została przedstawiona jako postać tragiczna, próbująca stawić czoła napotkanym trudnościom. Głównym wydarzeniem z jej życia jest skazanie na śmierć za nieposłuszeństwo wobec władzy.
Najważniejszy w sztuce jest charakter Antygony, więc nie zawarto w niej ani jednej informacji o wyglądzie bohaterki.

Charakterystyka Aureli Jedwabińskiej

Napisałam tę pracę 02.11.2009 i zamierzam ją jutro przeczytać na zajęciach j.polskiego iż to moja praca domowa.

Aurelia Jedwabińska to jedna z bohaterek książki pt. „ Opium w rosole” . To sześcioletnia mieszkanka Poznania. Jej rodzicami byli Ewa i Eugeniusz. Dziewczynka często zmieniała nazwiska podając się za kogoś innego.

Charakterystyka Aureli Jedwabińskiej

Aurelia Jedwabińska chodziła do zerówki. Dziewczynka miała tylko sześć lat. Aurelia była jedynym dzieckiem państwa Jedwabińskich.

Genia, niska szczerbata brunetka o ciemnych oczach, które przypominały czarne wiśnie. Wyglądała na wychudzoną, ponieważ podczas każdego śniadania tak naprawdę nie jadła.

Charakterystyka Aurelii Jedwabińskiej

Aurelia Jedwabińska to bohaterka powieści Małgorzaty Musierowicz pt. ?Opium w rosole?. Dziewczynka była jedyną córką Ewy i Eugeniusza Jedwabińskich, bardzo zapracowanych ludzi, którzy na całe dnie pozostawiali ją pod opieka sąsiadki. Miała około sześciu lat.
Aurelka była drobną i chudą dziewczynką.

Charakterystyka Aurelii Jedwabińskiej z perspektywy pani Lisieckiej - Opium w rosole

Aurelia to straszne dziecko. Kłamczucha jakich mało! Rodziców ma takich wyrafinowanych... A córka taka im się trafiła! Jeść nie chce, a kultury też jej brakuje. Całymi dniami z domu ucieka, a mi się za to dostaje! Ja tam tylko pracuję! - mówi zbulwersowana pani Lisiecka. A to, że ona wychodzi bez mojej wiedzy do obcych ludzi, to już zupełnie nie moja wina! Musiałam mówić Ewce, że z Jarkiem Markiem siedzi! A ona sobie do sąsiadów na rosół idzie! Jeszcze bym za nią oberwała! Albo z pracy by mnie wyrzucili?! Ta bahorzyca ma coś do mojej kuchni! Matka stoi 3 godziny po kawałek szynki, a ona do kieszeni wkłada i mówi, że apetytu nie ma! A u obcych ludzi to jakoś zajada ze smakiem! A co, że ja gorsza jestem?! - krzyczy opiekunka.